mały las w domu:)
Stropy już wszystkie ułożone, balkon oszalowany, trzeba dokończyć jeszcze szalunek na wykuszu no i nasze wymyślone schody są już w trakcie powstawania:)
Stropy już wszystkie ułożone, balkon oszalowany, trzeba dokończyć jeszcze szalunek na wykuszu no i nasze wymyślone schody są już w trakcie powstawania:)
Nasz strop nad pokoikiem, wejściem do domu, łazienką i kołownią.nasz wykusz:)
Niestety okazało się, że za późno na zmiane schodów z zabiegowych na schody z półpiętrem bo się nie zmieszczą, drzwi od kotłowni kolidują. Po burzy mózgów wymyśleliśmy inne rozwiązanie. Znaleźliśmy w internecie takie rozwiązanie:
Zapomniałam jeszcze, że zlikwidowaliśmy balkon nad wykuszem, w zamian będzie daszek, a w pokojach u góry okna.
Teraz kilka zdań o zmianach jakie dokonaliśmy w projekcie, oczywiście temat jest ciągle wałkowany i na bieżąco przychodzą nowe pomysły i dopóki coś nie stoi to zawsze można zmienić...przynajmniej tak mówi nasz architekt. No to zaczne od garażu tam wstawiliśmy sobie dwa okna, co by trochę jaśniej było w środku. W pomieszczeniu za garażem mamy jedno okno i drzwi na zewnątrz, w kotłowni mamy okno, ale mniejsze niż w projekcie i komin duo bo robimy ogrzewanie na gaz i paliwo stałe. Zrezygnowaliśmy z okna w ścianie na klatce schodowej, będzie tylko w dachu. W kuchni przerzuciliśmy spiżarkę na drugą stronę. W wykuszu wydłużyliśy dwa boczne okna a na środku wstawiamy drzwi. Największą zmianę wprowadziliśmy w dachu nad tarasem, zgapiliśmy z projektu bw-44, bo to rozwiązanie bardziej nam się podoba. U góry w suszarni i garderobie wstawiliśmy okna w ścianie szczytowej i zrezygnowaliśy z okien w dachu.
Zastanawiamy się nad schodami wewnętrznymi i skłaniamy się ku schodom z półpiętrem.
To by było na tyle:))